piątek, 11 września 2015

Cut Crease by Aniqua

Hej!


Ostatnio zbytnio się nie udzielałam tu na moim blogu, ale teraz częściej możecie oglądać filmiki na youtube niż czytać moje wpisy. Dla zainteresowanych link do mojego kanału znajdziecie tutaj.
A dzisiaj mam dla Was pictorial do makijażu wykonanego techniką Cut Crease.
Jest to bardzo ciekawa, lecz nie ukrywajmy nie najłatwiejsza metoda. Potrzeba nieco wprawy i precyzji, ale mam nadzieję, że z moją pomocą uda Wam się stworzyć swoje wymarzone Cut Crease.
Możecie skorzystać jedynie ze sposobu jakim go wykonuje, a sięgnąć po swoje ulubione odcienie cieni, pigmentów itd.
Także jeżeli jesteście zainteresowani jak wykonałam mój dzisiejszy makeup zapraszam dalej do czytania :)


Krok po kroku



1. Na sam początek najtrudniejszy krok, czyli wyznaczenie załamania powieki. Obrysowujemy oko tak, aby jasny cień znalazł się na całej powiece ruchomej. Jeśli mamy małą powiekę możemy pociągnąć kreskę eyelinerem nieco wyżej, aby później nałożony pigment był widoczny na otwartym oku. Pamiętajmy o najważniejszej rzeczy...symetrii :)
Postarajmy się aby kreski były identyczne na jednym i na drugim oku.




2. Kolejny etap to rozcieranie. Proponuje najpierw zacząć od roztarcia małym pędzelkiem (fajnie się rozciera eyeliner pędzlem syntetycznym, cienkim, precyzyjnym np pędzelkiem do ust :) kreski narysowanej czarnym eyelinerem. Później dokładajmy stopniowo cienie, zaczynając od najciemniejszych, kończąc na jasnych.





3. Kolej na dolna powiekę, zaczynamy od pomalowania lini wodnej czarną, kredką najlepiej żelową, jest mięciutka i długo się utrzymuje. Do tego celu możemy również użyć czarnego eyelinera w żelu, ja tak zrobiłam. Następnie rozcieramy ją przy użyciu ciemnego cienia, u mnie akurat był to ciemny, szary brąz.



4. Przy użyciu białej, miękkiej kredki tworzymy bazę dla naszego pigmentu na ruchomej powiece. Nie zapomnijmy jej później ugruntować za pomocą jasnego kremowego cienia, aby nie zbierała się w załamaniu.



5. Pora na najważniejszy akcent w tym makijażu. Przy użyciu kleju do brokatu, płynu z duraline, obojętnie, nakładamy pyłek na całą bazę z białej kredki. Można zacząć od nakładania pigmentu palcem, ale później proponuje użyć precyzyjnego, syntetycznego pędzelka, aby nie wyjechać poza granice ciemnego cienia.



6. Zbliżamy się do końca :) Teraz malujemy kreskę czarnym, żelowym eyelinerem, wyciągając ku górze aby osiągnąć efekt kociego oka. Możemy poprawić również linię wodną, by była jeszcze bardziej wyrazista, ale pamiętajmy aby ją potem ponownie rozetrzeć.



7. Na koniec wytuszujmy dobrze rzęsy, doklejmy sztuczne wtedy makijaż będzie "dokończony" i jeszcze bardziej spektakularny.



I gotowe, teraz możemy udać się na wieczorne wyjście :)








Kosmetyki których użyłam:


  • Baza koloryzująca pod makijaż Soraya Scenic Color do cery suchej i bardzo suchej
  • Podkład Maxfactor Facefinity 75 Golden z 45 Warm Almond
  • Korektor Loreal Perfect Match 02
  • Puder Lily Lolo Flawless Silk
  • Konturówka do brwi w żelu Inglot AMC 12
  • Żel koloryzujący do brwi Catrice Eyebrow Filler 
  • Kamuflaż Catrice 010 Ivory
  • Eyeliner w żelu Makeup Geek Immortal
  • Cienie Glazel Visage (nie mogę wyjąć z opakowania, więc nie spr nr :()
  • Cienie Makeup Geek Mocha, Latte
  • Cienie My Secret Matt 519 i 505 
  • Kredka Nyx Milk
  • Pigment Inglot AMC 115
  • Bronzer Kobo 311 Nubian Desert
  • Róż Maybelline 15 Seductive Pink
  • Rozświetlacz My Secret Face Illuminator Powder Princess Dream
  • Konturówka do ust Essence In the Nude 11
  • Błyszczyk Inglot nr 27
  • Rzęsy Ardell Wispies
  • Klej do rzęs Ardell



Dzięki i do następnego, pozdrawiam Aniqua.

2 komentarze: