poniedziałek, 28 października 2013

Mroczna bohaterka- moja interpretacja




Witajcie! 

W końcu udało mi się zmalować makijaż wampirzycy i mogę Wam efekty końcowe przedstawić tu na blogu :). Do wykonania tego makijażu zainspirowało mnie, nie tylko nadchodzące Halloween (aczkolwiek nie obchodzę go w żaden sposób, ale makijaż postanowiłam wykonać ;), ale także zaproszenie do konkursu zorganizowanego z okazji premiery książki Abigail Gibbs "Mroczna bohaterka".

Moja interpretacja była prosta, chciałam stworzyć charakteryzację która ukarze nie tylko strach, krew i drapieżność ale także piękno tych istot, między innymi objawiające się nieskazitelną cerą, nietypowym odcieniem tęczówek. Mocny makijaż oczu, ust i delikatny zarys krwi po ofierze :D dodał typowego drapieżnego i mrocznego charakteru. Miałam niezły ubaw wykonując ten makijaż. Być może skorzystacie i z tej propozycji ;) 

Oprócz wykonania makijażu, warunkiem udziału w konkursie było odpowiedzieć na pytanie: Świt zastaje Cię w mrocznej posiadłości króla wampirów. Co zrobisz, aby ukryć swoją ludzką tożsamość i przeobrazić się w jedną z mrocznych postaci?
 No skoro już bym musiała, ale nie ukrywam, że jednak wolę być człowiekiem, lubię opaleniznę i swoje tętno ;) to pewnie za długo bym się nie ukryła. Na początek typowy kamuflaż przedstawiony wyżej, seksowna kreacja odciągająca uwagę od mojej tętnicy i flirt z synem króla wampirów ;) (król pewnie stary :P). A jakby się już wydało to najpierw bym zwiewała ile sił w nogach ( mogłoby być ciężko ze względu na szpilki), a jak już by mnie złapali zostałabym królową :).


A teraz zapraszam na makijaż krok po kroku miłego oglądania i gryzienia....w sensie czytania :P



 Na początek na cała górną ruchomą powiekę oraz dolną nakładamy czarny kajal, zaraz będziemy go rozcierać więc nie musimy się do tego zbytnio przykładać.


 Tak jak mówiłam wcześniej rozcieramy wcześniej nałożony kajal, wyciągając go poza zewnętrzny kącik.


 Następnie na niego nanosimy bordowy, perłowy cień.


 Rozcieramy wszystko ponownie brudnym odcieniem matowego różu.


 Podkreślamy załamanie i linię rzęs czarnym cieniem, a pod łuk brwiowy nanosimy biały, matowy cień.


 Na linię wodną nanosimy czerwoną kredkę, ja użyłam do tego celu konturówki do ust :)


 Rysujemy czarną kreskę eyelinerem i wyciągamy ją mocno ku górze.
 Tuszujemy mocno rzęsy i przyklejamy sztuczne.





Usta na początek obrysowujemy tym samym czarnym kajalem co oczy.


 Dodajemy szminkę w soczystym, czerwonym odcieniu. Tej samej użyłam do imitacji krwi ;)



Tak się prezentuje efekt końcowy, mam nadzieję, że ostro, drapieżnie ale też sexy ;)









Lista użytych kosmetyków:
- podkład maxfactor lasting performance w kolorze pastelle 
- korektor loreal 001
- baza pod cienie artdeco
- biały matowy cień do powiek inglot w celu wybielenia skóry, nie na każdych zdjęciach jest widoczny ten efekt, wina lampy.
- cień inglot brązowy do podkreślenia brwi 329 matte, czerwony perłowy (tego samego użyłam do wymodelowania twarzy) ale nr wam nie powiem, nie mogę go wyjąć z palety :(
- kajal golden rose
- czarny cień makeup geek corrupt, różowy z makeup geek cupcake
- konturówka do ust czerwona femme fatale essence
- tusz do rzęs maybelline the rocket volume express
- sztuczne rzęsy red&cherry #DW




Już teraz można kupić "Mroczną bohaterkę" w empiku zapraszam link

Pozdrawiam do następnego Aniqua ;)

10 komentarzy: